Jajeczne podsumowanie i pożegnanie
Hej hej witam serdecznie po świątecznej ,,obrzerce'' i ogromie lenistwa :).
Nadszedł czas pożegnać się z Wielkanocą i jajami tego roku, co nie znaczy że w wolnym czasie nie przysiądę do skrobania, co to to nie, nie wolno przecież rezygnować z czegoś co uspokaja i odpręża.
Dziś pochwalę się tym co udała mi się wydziobać w święta, to takie małe odstępstwo od tego całego świątecznego zamieszania.
Trochę zmian z klasyki na cieniowane, jak na pierwsze dość udane
Czarno biało klasycznie
cieniowane zielenią z dodatkiem srebra
Farbowane czarnym tuszem technicznym, a po skrobaniu naniesione cienie czerwieni
Po raz pierwszy kraszanka na jaju przepiórczym
Trudna sprawa z tym jajem przepiórczym .... bardzo delikatne, malutkie . Nawet udało mi się z cieniować.
Ostatnio też obiecywałam wam recenzje z konkursu, wiec dwie foty udało mi się pstryknąć zanim po otwarciu wystawy konkursowej wystąpiła awaria prądu i tyle z tego było. :(
Dorzeczy, miejsca nie zajęłam ale wcale się nie zachęcam i już przygotowuję się za rok.
Muszę przyznać że konkurencja co rok większa więc trzeba ostro ćwiczyć.
po lewej z wystawy moje, z prawej tegoroczna wygrana : Nagroda specjalna im. Jerzego Lipki dla A. Joszko. Największe uznanie i gratulacje.
Wytrwałym dziękuję za uwagę i pozdrawiam, a teraz uciekam bo mam nowe pomysły pa pa... do następnego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz