Przybyli Trzej Królowie
Nowy rok nowe pomysły i postanowienia, dużo nowych prób nowych technik, tylko jakoś nie umiem tego zgromadzić w całość. Nie lubię niczego obiecywać zatem niech ten nowy rok leci zgodnie z czasem i zobaczymy jakich cudów uda mi się dokonać.
Pozwolę se z okazji dnia święta Trzech Króli pokazać wam moje ostatnie dzieło.
Dwa ostatnie miesiące każdą wolną chwilkę poświęcałam (chyba największej pw. gabarytowym) bardzo szczególnej tradycyjnej i co rocznej pracy, mianowicie ---- Szopce Bożonarodzeniowej.
Tym razem to poszalałam i poszłam na całego, to zupełnie coś nowego inny styl, inne pomysły, inne techniki. Moją inspiracją były tradycyjne włoskie szopki z każdym szczególikiem życia codziennego w miniaturze. Warto zajrzeć
TU ( ogromne źródło inspiracji)
Najpierw zdjęcia z finiszu
 |
ujęcia z różnych stron |
 |
Piekarnia |
Chlebki, bułeczki, rogaliki itp wykonałam z masy gipsowej, zaś mąki, kasze i ziarna są naturalne.
 |
Ogród warzywny |
Nie mogło zabraknąć naszych warzyw: dynia, cukinia,cebulka, zioła, marchew, kalafiory, sałaty i pomidory
 |
ogrodnik |
 |
Gęsiareczka idąca na targ w tle młyn |
Targ- myślę że w przyszłości się rozwinie a na razie: jaja, sery kasze, zboża warzywa( dodatkowo ziemniaki i bakłażany) oraz banany
 |
Pranie nad strumykiem |
Wodospadzik a raczej strumyk wypełniony jest prawdziwą wodą
 |
Pomocnicze elementy gospodarcze |
Ubolewam że nie zdążyłam wykonać ich więcej....
Zgodnie z zasadami budowy szopek franciszkańskich nie może zabraknąć zwierząt
 |
Ptaki |
Dla niedowiarków trochę zdjęć z budowy, aby komuś nie przyszła myśl że to ze sklepu ;)
 |
źródełko, kuchenka,wiatrak-młyn |
Wiatrak i koło młyńskie są oczywiście z mechanizowane
 |
dla wyobrażenia miniaturyzacji |
 |
ręcznie wykonane winorośla |
Do realizacji poszło mnóstwo materiałów głównie : papieru, styropianu, drewna, tekstyliów, drutów, farb, kleju, lakieru gipsu, gliny itp. mogłabym wymieniać jeszcze z dwie linijki :)
Pomysłów wiele gorzej z realizacją, zatem życzę wszystkim i sobie w nowym roku jak najwięcej wolnych chwil i ogromu cierpliwości w osiągnięciu jak najpiękniejszych prac twórczych.
Skoro już dotarliśmy do końca to w szczególności dziękuję wytrwałym i polecam w nagrodę Szopkę wykonaną przez moją mamę, której szczególnie dziękuję za zaszczepienie we mnie tej tradycji świąt i radości z budowy. :)
Do miłego i czekam jak zawsze na wasze komentarze:)