czwartek, 27 kwietnia 2017

Wielkanocne ostatki

Jajeczne podsumowanie i pożegnanie 

Hej hej witam serdecznie po świątecznej ,,obrzerce'' i ogromie lenistwa :).

Nadszedł czas pożegnać się z Wielkanocą i jajami tego roku, co nie znaczy że w wolnym czasie nie przysiądę do skrobania, co to to nie, nie wolno przecież rezygnować z czegoś co uspokaja i odpręża.

Dziś pochwalę się tym co udała mi się wydziobać w święta, to takie małe odstępstwo od tego całego świątecznego zamieszania.




Trochę zmian z klasyki na cieniowane, jak na pierwsze dość udane

 Czarno biało klasycznie

 cieniowane zielenią z dodatkiem srebra

 Farbowane czarnym tuszem technicznym, a po skrobaniu naniesione cienie czerwieni



 Po raz pierwszy kraszanka na jaju przepiórczym




Trudna sprawa z tym jajem przepiórczym .... bardzo delikatne, malutkie . Nawet udało mi się z cieniować.


Ostatnio też obiecywałam wam recenzje z konkursu, wiec dwie foty udało mi się pstryknąć zanim po otwarciu wystawy konkursowej wystąpiła awaria prądu i tyle z tego było. :(
Dorzeczy,   miejsca nie zajęłam ale wcale się nie zachęcam i już przygotowuję się za rok.
Muszę przyznać że konkurencja co rok większa więc trzeba ostro ćwiczyć.


po lewej  z wystawy moje, z prawej tegoroczna wygrana : Nagroda specjalna im. Jerzego Lipki dla A. Joszko.  Największe uznanie i gratulacje.

Wytrwałym dziękuję za uwagę i pozdrawiam, a teraz uciekam bo mam nowe pomysły pa pa... do następnego