Wiklinowy wąż
Hejka...........
Dziś szybciutko aby troszkę podgonić bo praca dawno wykonana i zapomniana
Na specjalna prośbę syna kobra królewska....
Jak widać kobra przyjęta przez małego fascynata węży, więc ciągle zmienia swoje miejsce bytu. obecnie siedzi na parapecie bądź pod łóżkiem
Całość to jakieś 5 m długości. Praca nie skomplikowana ale dość kłopotliwa ze względu na długość ,,szyi'' niestety pozycja ataku była wyraźnie przez syna zaznaczona.
To zaś moja inspiracja tylko nie pamiętam z jakiej stronki więc autora przepraszam że użyczyłam.
Dzięki i do następnego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz