Gęsi ażurek
Piękna gąska dała jajko... wierciłam i wierciłam, aż zleciało kilka dni i tak to powstał taki przypadkowy ażurek.
Jestem dumna z mojej pracy bo to moje drugie takie jajko, a w zasadzie pierwsze całe pokryte dziurkami. Tak mi się spodobało, że kupiłam kilka następnych jajek gęsich i już mam nowe pomysły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz