Witajcie w ten prawdziwy zimowy dzień.
Dawno mnie nie było, jakoś się w życiu pokomplikowało i czas mi umkną między palcami. ale powoli się prostuje i już jetem.
Witam wszystkich nowych obserwatorów bardzo się cieszę że przybywacie i doceniacie.
Dziś będzie o niebieskościach Danusiowych
Niebieski to typowo zimowy kolor a i dobrze się złożyło bo i zimą obchodzimy dzień babci i już od początku miesiąca zabrałam się do pracy.
Początkowo miał być serwetnik zdobiony efektami 3D potem ozdoby się pogubiły nie wiem może dzieciom bardziej się spodobały. Gdy zrobiłam nowe to przypadkowo spłonęły na świeczce,a przykrywka nie pasowała do dołu więc dałam temu spokój. Pechowo serwetnik nie wyszedł więc zmieniłam koncepcję i spróbowałam czegoś nowego. Przyznam że nie było to łatwe ale pracowicie ćwiczyłam i powstała plecionka z której wykonałam później przykrywkę do kuferka, który stał się końcową wersją niebieskiego prezenciku. ( Jeśli chodzi o nie udany serwetnik to go nie skreślam z listy moich pomysłów, wyczekujcie na pewno się kiedyś pojawi)
moje sposoby wyplecenia równej prostokątnej podstawy może je znacie , a może komuś się przydadzą
Po takich ćwiczeniach będę mogła zabrać się do wyplecenia prostokątnego koszyka bez wstawionego dna. To będzie kolejny etap moich prac jaki chcę w przyszłości zrealizować.
Na razie zaś wracam do kuferka:
Jeśli chodzi o kolor niebieski to nie przepadam wielce za nim i jedynie co mam w domu w tym kolorze to kawałek ściany w pokoju syna i jeszcze jakąś bluzkę w szafie, zaś przy sobie zawsze swoje oczy. Jedynie co uwielbiam niebieskiego to bezchmurne niebo latem.
Wszyscy w koło łączą niebieski z białym, a że lubię bardziej czarny od białego postanowiłam złączyć te dwie barwy w całość.
Jak myślicie wyszło mi?????..........................................
Jeszcze banerek żeby w pełnij do regulaminu się dostosować
Pozdrawiam,trzymajcie się ciepło i broncie przed chorobami, bo moja rodzinę już dopadła :)
Dawno mnie nie było, jakoś się w życiu pokomplikowało i czas mi umkną między palcami. ale powoli się prostuje i już jetem.
Witam wszystkich nowych obserwatorów bardzo się cieszę że przybywacie i doceniacie.
Dziś będzie o niebieskościach Danusiowych
Niebieski to typowo zimowy kolor a i dobrze się złożyło bo i zimą obchodzimy dzień babci i już od początku miesiąca zabrałam się do pracy.
Historia przypadkowego niebieskiego kuferka
Szło mi to opornie ale zdążyłam z prezentem dla babci na czas.Początkowo miał być serwetnik zdobiony efektami 3D potem ozdoby się pogubiły nie wiem może dzieciom bardziej się spodobały. Gdy zrobiłam nowe to przypadkowo spłonęły na świeczce,a przykrywka nie pasowała do dołu więc dałam temu spokój. Pechowo serwetnik nie wyszedł więc zmieniłam koncepcję i spróbowałam czegoś nowego. Przyznam że nie było to łatwe ale pracowicie ćwiczyłam i powstała plecionka z której wykonałam później przykrywkę do kuferka, który stał się końcową wersją niebieskiego prezenciku. ( Jeśli chodzi o nie udany serwetnik to go nie skreślam z listy moich pomysłów, wyczekujcie na pewno się kiedyś pojawi)
moje sposoby wyplecenia równej prostokątnej podstawy może je znacie , a może komuś się przydadzą
Po takich ćwiczeniach będę mogła zabrać się do wyplecenia prostokątnego koszyka bez wstawionego dna. To będzie kolejny etap moich prac jaki chcę w przyszłości zrealizować.
Na razie zaś wracam do kuferka:
Jeśli chodzi o kolor niebieski to nie przepadam wielce za nim i jedynie co mam w domu w tym kolorze to kawałek ściany w pokoju syna i jeszcze jakąś bluzkę w szafie, zaś przy sobie zawsze swoje oczy. Jedynie co uwielbiam niebieskiego to bezchmurne niebo latem.
Wszyscy w koło łączą niebieski z białym, a że lubię bardziej czarny od białego postanowiłam złączyć te dwie barwy w całość.
Jak myślicie wyszło mi?????..........................................
Jeszcze banerek żeby w pełnij do regulaminu się dostosować
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz